Z danych podanych przez BIK wzrosła liczba zapytań o kredyty gotówkowe (+35,6%), mieszkaniowe (+25%) oraz ratalne (+62,1%). Porównanie zostało przeprowadzone w tygodniu 4-10 maja względem tygodnia poprzedniego.

Wzrost zapytań o kredyty gotówkowe
Wzrost zapytań o kredyty gotówkowe, mieszkaniowe oraz ratalne

Biuro Informacji Kredytowej przedstawiając optymistyczne wiadomości z maja daje jasne sygnały na poprawę gospodarki kraju. Można zauważyć pierwsze oznaki ożywiania, czy też budzenia popytu na potrzebę dodatkowej gotówki.

Czy możemy liczyć na kolejne dobre informacje?

Analitycy finansowi nie pozostawiają złudzeń, pozytywne wyniki mogą być spowodowane zmniejszeniem obostrzeń. Może mieć to jedynie chwilowe działanie psychiczne na kredytobiorców. Bardzo mocno działa tu otwarcie galerii handlowych i większości sklepów detalicznych.

Dla przedstawienia wiarygodnych danych pozostaje nam czekać do momentu, aż epidemia odejdzie na dobre. Niestety na tą chwilę nie mamy żadnych sygnałów od rządu, jakie miałyby świadczyć o zanikaniu pandemii.

Pandemia zmieniła trendy finansowe

Gwałtowny i niespodziewany wybuch pandemii koronawirusa spowodował wręcz zahamowanie rynku finansowego na całym świecie. Klienci banków zaprzestali dokonywać kalkulacji kredytów oraz przesyłania wniosków do banku. Spowodowało to ogromne zaniepokojenie wśród bankierów oraz ekspertów od finansów.

W tej chwili porównując rok 2020 z rokiem poprzednim można domniemywać, że ten rok miał być najlepszy pod względem ilości zgłoszeń o kredyty. Jeszcze pod koniec roku 2019 słyszało się o największym od lat zapotrzebowaniu na kredyty hipoteczne.

Covid-19, a kredyty
Covid-19, a kredyty w bankach. Będzie wzrost czy raczej spadek?

Potrzebuje kredytu, czy otrzymam go w obecnych czasach?

Warunki jakie należy spełnić do otrzymania kredytu gotówkowego nie uległy zmianie. Bez wątpienia najbardziej odczuwalna zmiana będzie miała miejsce przy kredytach mieszkaniowych (hipotecznych). Z ostatnich danych wynika, że niektóre banki zgadają się na udzieleniu kredytu na dom dopiero przy 30% wkładzie własnym.

Miejmy nadzieje, że szybko się to zmieni, gdyż to naprawdę spora ilość pieniędzy przy tego typu finansowaniu. Jeżeli chodzi o kredyty ratalne to w tej sprawie nie powinniśmy się martwić. Kilka tygodni temu byłem zmuszony zakupić nowego laptopa, raty okazały się bardzo atrakcyjne.

Podsumowując obecną sytuację to jeżeli nie przyjdzie kolejna fala wirusa to wszystko powinno wrócić do normy w ciągu kilku miesięcy. Gorszy scenariusz kreuje się w momencie, gdy pod koniec roku nawiedzi nas silniejsza fala epidemii. Oby jednak to się nie stało, liczymy raczej na poprawę sytuacji.